środa, 6 czerwca 2012

Trzy nudne szminki.


Chyba każda z nas posiada w swojej kosmetyczce jakąś nienachalną i mało rzucająca się w oczy szminkę, do naturalnego codziennego makijażu. Ja aktualnie jestem w posiadaniu trzech,  używając ich naprzemiennie zamiast błyszczyka, bo za tymi ostatnio jakoś specjalnie nie przepadam. Wszystkie mają bardzo delikatne odcienie i subtelnie podkreślają usta. Mam tutaj na myśli:

1. Catrice Ultimate Colour. Odcień Be Natural! nr 010, ok.16 zł za 3.8 g
2. Avon Ultra Colour Rich. Odcień Pout. Stała cena 26zł za 3.6 g,  w promocji ok. 16zł.
3. Avon Ultra Colour Rich. Odcień Perfect Peach.

Tak oto prezentują się na zdjęciach:




A tutaj na skórze:


No i najważniejsze.. usta! :)

Catrice, Be Natural!

Catrice kojarzy mi się z cappucino i jest w odróżnieniu od pozostałych zupełnie matowa.


 
Avon, Pout.

Avon Pout jest bardzo jasnym, naturalnym różem, ma lekki połysk.


Avon, Perfect Peach.

Avon Perfect Peach, najintensywniejszy kolor ze wszystkich, ma najwięcej połysku.


Są to produkty z niższej półki cenowej, ale nie mogę powiedzieć - swoją rolę spełniają, czyli pozostawiają na ustach dokładnie taki efekt na jakim mi zależy: subtelność i naturalność. :) Uważam, że całe trio pomadek ma dobrą trwałość i wcale nie wymagam od nich wieczności jedząc i pijąc, bo jak wiadomo przy tak jasnych odcieniach, które i tak ledwo widać, to trudno połowy nie zostawić na szklance:P Często wiele pomadek ma skłonność wysuszać mi usta, tutaj jednak tego nie zauważyłam, być może dlatego, że zawsze najpierw używam jakiegoś balsamu do ust. Co do opakowań, wszystkie są bardzo proste, klasyczne, jak widać czarne, te z Avonu dodatkowo z elementami srebra. Solidne sztuki, gdzie podczas zamykania słychać głośny, charakterystyczny, klik! Żałuję teraz, że nie zrobiłam ani jednego zdjęcia zamkniętej szminki, ale liczę, że jesteście to sobie w stanie wyobrazić. ;) Muszę dodać, że przez jakiś okres pomadki z Avonu mnie odpychały, ale te były właściwie prezentem i jestem nimi miło zaskoczona, dlatego jeszcze kiedyś pewnie zaryzykuję ich kupno.

10 komentarzy:

  1. piękne kolorki, ten środkowy Avon najbardziej mnie rusza :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chyba najczęściej przeze mnie używany, co zresztą widać na zdjęciu. ;)

      Usuń
  2. Ten środkowy Avon moim zdaniem jest najładniejszy ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą Catrice i uwielbiam. U mnie też niebawem post o wszystkich szminkach nude jakie posiadam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super wygląda wszystko i fajny blog

    Niech ten dzisiejszy dzień przyniesie same radosne chwile.Niech będzie pogodny i błogosławiony. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie najładniejsza Catrice :)
    U mnie też dziś recenzja szminki nudziakowej - MNY.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię i Avon i Catrice! obserwuję i zapraszam do siebie na rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cartrice jak dla mnie naj :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie uwagi mile widziane. (: